Strona główna » Blog » Odpowiedzialność za rzeczy pozostawione w szatni

Zadzwoń lub napisz do nas 

Kontakt z kancelarią adwokacką Opole – SLM Adwokaci

Czasami można spotkać się z informacją, że za rzeczy pozostawione w szatni dany podmiot nie odpowiada. Możemy taką kartkę zobaczyć w restauracjach, dyskotekach, basenach, u lekarza, w muzeum a nawet w sądach. Taka informacja jest niezgodna z prawem! Dlaczego?

Za pozostawione rzeczy odpowiedzialność ponosi dany podmiot (np. , jeżeli z charakteru i rodzaju świadczonej usługi (np. lokal gastronomiczny) wynika, że konsumenci z reguły pozostawiają odzież wierzchnią na znajdujących się w lokalu wieszakach. Od tej odpowiedzialności nie zwalnia żadne powieszenie ogłoszenia, że takiej odpowiedzialności się nie ponosi. I to nawet jeśli ta szatnia jest bezpłatna!

Przedsiębiorca nie może więc stosować zapisu wyłączającego jego odpowiedzialność za rzeczy pozostawione w jego szatni. Naraża się on na kary z UOKiK za niedozwolone klauzule umowne.

 

Kary od UOKiK

Takie zapisy są nieskuteczne wobec klientów, a podmiot który je stosuje naraża się na konsekwencje prawne i finansowe. Prezes UOKiK w decyzji w 2012 r. stwierdził, że że taka praktyka „narusza zbiorowe interesy konsumentów” (RWR 4/2012).

Jest tak dlatego, że z chwilą oddania do szatni ubrań dochodzi do zawarcia umowy przechowania i podmiot prowadzący szatnie zobowiązuje się do zachowania rzeczy oddanej na przechowanie w stanie nienaruszonym.

Mówi o tym wprost art. 835 Kodeksu cywilnego (“Przez umowę przechowania przechowawca zobowiązuje się zachować w stanie niepogorszonym rzecz ruchomą oddaną mu na przechowanie”).

 

Odszkodowanie

Zasadą jest, że poszkodowany klient powinien otrzymać zwrot równowartości zniszczonej lub zabranej przez osobę trzecią rzeczy.

Jakiś czas temu wrocławski akwapark zamieścił w swoim regulaminie taki właśnie zapis, że “za rzeczy pozostawione w szatni, przedsiębiorstwo nie odpowiada”. Za ten przepis UOKiK nałożył na spółkę karę 17 tys zł, a decyzja ta została potem podtrzymana przez sąd.

Co z kolei może zrobić przedsiębiorca, żeby nie narażać się na wypłaty za skradzione lub zniszczone ubrania? To proste. Ubezpieczyć się od tego rodzaju przypadków.